SG-1 po powrocie z misji zostaje poddane standardowej procedurze badań w ambulatorium, które kończy się jednak ich celowym uśpieniem. Teal'c odzyskuje przytomność szybciej i uświadamia sobie, że baza została przejęta przez obcych. Udaje mu się uciec zabierając ze sobą Carter, ale tylko major wydostaje się na zewnątrz i nawiązuje kontakt z niezależną jednostką wojskową. Zamiast tego spotyka się jednak z O'Neillem, który nakłania ją do dobrowolnego powrotu. W drodze powrotnej odkrywa jednak, że jest on obcym w przebraniu i eliminuje go. W kamuflażu wraca do bazy i pomaga uwolnić resztę przyjaciół. Gdy powoli przejmują z powrotem bazę obcy wycofują się, a schwytani w pułapkę korzystają z mechanizmu samodestrukcji. Po wszystkim procedury bezpieczeństwa zostają zmienione, ale nadal nie wiadomo kto i w jakim celu zaatakował ich bazę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz