Do majątku w Adamczysze przybywa wybranka serca Stanisława oraz jej rodzice. Kupiec od samego początku wzbudza zazdrość i niechęć Jana, gdyż reprezentuje sobą to o czyn on tylko marzy. Zna języki, podróżował po różnych krajach i ma szerokie kontakty. Zaściankowy Jan nie może za to wytrzymać, że nosi szablę, która według niego jest atrybutem Sarmaty. Chcąc się popisać próbuje pokazać sztuczkę, która kończy się jednak porażką i ucięciem palca matki narzeczonej. W rezultacie zaręczyny zostają zerwane, a Jan z żoną są z tego powodu bardzo zadowoleni.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz