Po II wojnie światowej Francuzi za wszelką cenę starali się utrzymać mocno nadszarpniętą pozycję mocarstwa. Utrzymanie Indochin niosło ze sobą więc znacznie więcej niże ewentualne zyski z eksploatacji zamorskich ziem. W Wietnamie pojawia się jednak Ho Chi Minh, który próbuje wprowadzić komunizm i wyzwolić kraj spod jarzma okupanta. Wieloletnie walki doprowadzają w końcu do rozmów, ale obie strony nie przerywają działań chcąc zdobyć lepsze karty przetargowe. Francuzi, wspierani przez Amerykanów, którym zależy na osłabieniu ruchów komunistycznych w tym regionie, postanawiają odciąć Laos i Kambodżę z wrogiej strefy wpływów zrzucając w dolinie Dien Bien Phu kilkutysięczny desant żołnierzy i budując tu fortyfikacje. Nie spodziewali się by przeciwnik dysponował ciężkim sprzętem, a bez niego mogą bronić się bez końca dostarczając zaopatrzenie drogą lotniczą na umieszczone centralnie lotnisko. Vietminh otrzymał jednak sile wsparcie Chin i ZSRR, a prócz doradców zasiadających w wysokich kadrach dowódczych zyskali również sporo ciężkiej artylerii, którą udaje im się niezauważenie przetransportować do doliny i umieścić w strategicznych miejscach. Bitwa wybucha 13 marca 1954 roku i już w ciągu pierwszych trzech dni Francuzi tracą trzy północne punkty umocnień. Od samego początku lotnisko znajduje się pod ostrzałem artyleryjskim przez co dostawy okupione są wielkimi stratami i w końcu zostają zaprzestane. Impas i walka pozycyjna trwa do końca marca, gdy to zostaje przeprowadzony kolejny szturmy, który pozbawia obrońców kolejnych punktów obrony oraz nadziei na ewakuację. Pod koniec kwietnia i na początku maja ma miejsce ostatni akt bitwy, w trakcie którego cała dolina zostaje zajęta a tysiące Francuzów trafia do niewoli. Wbrew pozorom rodowitych Francuzów walczyło tu stosunkowo niewielu i zajmowali głównie stanowiska dowódcze. Większość stanowiły siły rekrutowane i szkolone lokalnie, a także siły algierskie i Legia Cudzoziemska. Ta ostatnia złożona była zresztą głównie z Niemców z SS, którzy po wojnie szukali dla siebie miejsca bytu. Po bitwie rząd francuski uświadomił sobie, że w Wietnamie w rzeczywistości panuje jedynie nad kilkoma silnie obsadzonymi własnymi wojskami punktami. W rezultacie dochodzi do wycofania się wojsk, podziału kraju na dwie części wzdłuż 17 równoleżnika, Francja traci twarz na arenie międzynarodowej, a pałeczkę w Indochinach przejmują Amerykanie, co jak wiadomo w ciągu kolejnej dekady doprowadzi do jeszcze bardziej wyniszczającej wojny i kolejnego, spektakularnego zwycięstwa Wietnamczyków.
Ocena: 4/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz