Syryjska rodzina, z trójką dzieci oraz dziadkiem, dają się skusić namowom białoruskich agentów, którzy zachęcali ich do dostania się do Unii Europejskiej przez polską granicę. Po dotarciu na Białoruś, zostają natychmiast dowiezieni busem pod ogrodzenie graniczne i przedostają się nielegalnie na drugą stronę. Tu, przez kilka dni, krążą po lesie, ale z powodu głodu i wyziębienia zmuszeni są w końcu prosić o pomoc przejeżdżający patrol straży. Granicznicy, zamiast zawieźć ich do ośrodka dla uchodźców, podwożą ich ponownie pod ogrodzenia i przeganiają na białoruską stronę. Sytuacja ta powtarza się wielokrotnie, za każdym razem traktowani jak psy. Kończy się to śmiercią jednego z dzieci oraz dziadka i nawet pomoc aktywistów ułatwiających im wypełnienie wniosków o azyl nic nie zmienia. Ostatecznie zostają przemyceni furgonetką przez ludzi łamiących wszelkie przepisy i nawet przeszukujący pojazd strażnik przymyka oko mając świadomość jakie piekło ci ludzie przeżyli. Straż graniczna wypełnia jedynie rozkazy, które zmuszają ich do bezpardonowego pozbywania się emigrantów i ukrywanie ewentualnych zgonów. Takie zarządzenia podjęte zostały na szczycie UE, a Białoruś wykorzystywała niewinnych ludzi do torpedowania państw europejskich wspierających Ukrainę w wojnie z Rosją. Film skupia się jednak na jednostkowych przypadkach odwracając uwagę od problemu Polski masowo atakowanej przez tysiące nielegalnych uchodźców sprowadzanych celowo przez naszych wschodnich sąsiadów.
Ocena: 3/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz