Do bazy, przez wrota, przybywa tajemnicze dziecko i wymusza otwarcie blokady. Chłopczyk przestrzega ludzi i planowanym ataku buntowników Reetou, insektoidy funkcjonujące w innej fazie przez co są niewykrywalne i niewidoczne. Normalnie walczą z Goa'uld, ale prewencyjnie chcą zniszczyć ludzi jako ich nosicieli. Dzięki wsparciu Tok'ra i ich technologii ludzie zyskują niezbędne informacje oraz broń potrafiącą wykryć i zabić Reetou. Mimo zachowania środków ostrożności komando pięciu obcych przedziera się do bazy, a ich wyeliminowanie ponosi wiele strat. Po ataku zapada w śpiączkę chłopiec, którego stworzono na podobieństwo człowieka by umożliwić kontakt, a jego ciało było bardzo wadliwe. Tok'ra zajmują się nim by dzięki symbiontowi dać mu szansę na normalne życie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz