Mijają 173 lata od momentu wygnania Fundacji na Terminus. Demerzel wciąż osobiście chroni kolejnego imperatora Cleona XVII, choć zamęt jaki ogarnął całe dominium odczuwalny jest nawet w pałacu, gdyż wyspecjalizowani zabójcy trafiają do najmocniej strzeżonych komnat, a w jednym z zamachów Brat Dzień zostaje poważnie ranny. Mimo przyjmowania kolejnych układów rośnie przekonanie rządzących, że Imperium traci siłę i szacunek. Wkrótce okazuje się również, że Terminus wcale nie został zniszczony w gigantycznej eksplozji, a jedynie ukrył się za jej fałszywymi oznakami. Cleon nie zarządza jednak natychmiastowej interwencji zbrojnej, gdyż najpierw chce się przekonać jak mocno Fundacja się rozwinęła oraz czy jej macki nie sięgnęły zbyt daleko przeczuwając jej udział w ostatnim zamachu. W tym samym czasie Salvor i Gaal spotykają się na Synnax i wyciągają z dna uszkodzony statek kosmiczny. Badanie Pierwszego Radiantu wykazuje, że po zażegnaniu pierwszego kryzysu właśnie nadchodzi drugi, który będzie początkiem ich lawiny. Uwięziona we wnętrzu artefaktu świadomość Seldona odżywa w wirtualnej rzeczywistości i odzyskuje panowanie nad otoczeniem uwalniając się w końcu z niewoli z zamiarem ukarania Gaal.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz