SG-1 przybywa na planetę zamieszkaną przez prymitywnych ludzi chodzących nago i malujących swe ciała oraz nie używający mowy. Nieoczekiwanie kolejni autochtoni zaczynają mdleć, a ludzie są przekonani, że to oni ich czymś zarazili. Niedługo potem dziwne symptomy zaczynają odczuwać również zwiadowcy i w końcu zmuszeni są się wycofać. Naukowcom udaje się wyodrębnić wysokotonowy dźwięk, niesłyszalny dla ludzi, który jednak wpływa na nich negatywnie, a tubylcom wpędza w chorobę. Dzięki specjalnemu urządzeniu udaje się zniwelować sygnały wydawane przez zranioną roślinę, z którą obca rasa żyje nieświadomie w symbiozie. Daje to im szansę na przetrwanie do momentu wyleczenia rośliny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz