Druga partia przebiega trochę szybciej, mimo że musimy wcześniej wdrożyć Andrzeja. Jako, że gramy w piątkę, Marek jest w parze z Mariuszem i to znacznie przyśpiesza jego decyzje. W tej rozgrywce, kierując się prywatnym projektem, koncentruje się na zbieraniu dużych zwierząt i ostatecznie kolekcjonuje cztery takie okazy co daje mi dodatkowe 4 tarcze. Każdy z graczy ma tym razem indywidualny plan Zoo, a mój posiad wyjątkowo atrakcyjne ekonomicznie działki wokół największego jeziora, dzięki czemu zajmując je zarabiam każdorazowo dwie monety. Tym razem to Andrzej najczęściej zarabiał akcją sponsorów co znacznie skracało rundy między przerwami na kawę i co za tym idzie rzadko udawało mi się wykorzystać wszystkich pomocników. Ostatecznie wygrał Marek w duecie z Mariuszem zdobywając 24 PZ, tuż za nim byłem ja z 22 PZ, następnie Andrzej z 5 PZ i Marta z 1 PZ. Wszyscy skończyli z dodatnią sumą PZ, ale jakby nie patrzeć zwycięzcy grali w parze, a więc mieli przewagę nad resztą graczy ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz