Przeprowadzone zostaje dochodzenie w sprawie wypadku i śmierci dwóch lotników. Mimo zeznań Yoyo prowadzący śledztwo dążą do stwierdzenia, że obaj denaci oszaleli, a armia nie ponosi za to winy. W związku z tym, że limity były zwiększane zawsze, gdy brakowało mu do końca paru lotów, postanawia w tajemnicy wylatać ostatnich jedenaście misji i dopiero wtedy zgłosić je dowódcy. W tym celu wyręcza kolegów i w ciągu sześciu dni osiąga swój cel. Podanie zostaje jednak celowo przetrzymane i w rezultacie limity znowu zostają zwiększone. W kolejnej misji ich samolot musi zawrócić ponownie nad cel co skutkuje śmiercią jednego ze strzelców pokładowych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz