Piotr Wolnicki ukrywa się gdzieś na odludziu Borów Tucholskich, gdzie zapoznaje się z samotnym odludkiem, który zapewnia mu kontakt z pobliską osadą oraz dostawy zaopatrzenia. Mężczyzna domyśla się w końcu tożsamości swego kompana, a Piotr brutalnie go zabija i praktycznie spopiela zwłoki. Pozostawia jedynie swój mały palec ze stopy by policja miała podstawę orzec jego śmierć. Następnie udaje się do miasteczka, z którego pochodzi zamordowany i bez trudu zdobywa tu posadę organisty. W międzyczasie nawiązuje kontakt z synem i regularnie z nim rozmawia. Agnieszka Polkowska zmuszona jest odejść z policji i otwiera biuro detektywistyczne, ale natychmiast przyłącza się do śledztwa, gdy tylko otrzymuje informację o potencjalnym miejscu pobytu Wolnickiego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz