Tokyo Ghoul

Młody chłopak umawia się na randkę z dziewczyną, która wpadła mu w oko. Podczas romantycznego spaceru wieczorową porą okazuje się jednak, że jest ona ghulem, który zwabił swą ofiarę z zamiarem pożarcie. Szczęśliwym trafem ma miejsce wypadek, w którym ghul ginie, a lekarze przeszczepiają rannemu chłopakowi jej organy. W ten sposób ratują mu życie, jednak nieświadomie czynią z niego ghula. Wkrótce okazuje się, że nie może jeść zwykłych potraw, a jedynie ludzkie mięso. Wzdryga się przed tym, ale spotyka grupę ukrywających się ghuli, która pomaga mu się dostosować. Nowi znajomi nie polują, a żywią się samobójcami. Idylla trwa jednak krótko i na ich trop wpada oddział specjalny polujący na ghule. Kosztem śmierci kilkoro z nich udaje się pokonać zajadłych agentów, a jedynemu ocalałemu uświadomić, że ghule również pragną żyć i stać się obywatelami społeczności.
Film zapowiadał się na początku dość ciekawie, jednak z czasem stawał się coraz głupszy, aż do momentu finalnego pojedynku, gdy poziom patetyczności i kiczowatości stał się praktycznie nieznośny.
Ocena: 3/5