Po wypadku Chyłka trafia w stanie krytycznym do szpitala, ale jej klientka nie doznaje większych obrażeń. Na miejsce przybywają szefowie kancelarii i po usilnych prośbach przekazują sprawę Kordianowi. W sądzie nie ma on jednak szczęścia, gdyż zeznania przemytnika papierosów nie wnoszą niczego nowego, a do tego, żona oskarżonego stwierdza, że dziewczynka była córka kochanka, a nie jej męża.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz