Harry Kim doświadcza niezwykłego uczucia deja vu odnośnie przestrzeni, w której się aktualnie znajdują oraz taktyki podstępnego ataku napotkanego statku obcych. Ścigani przez przeważające siły uciekają na wskazaną przez Kima planetę, z której nadchodzi niespodziewana odsiecz. Planetę tę zamieszkuje rasa w ponad 90% złożona z kobiet. Jej przedstawiciele twierdzą, że Harry jest członkiem ich społeczności, gdyż to oni zainicjowali jego istnienie na Ziemi co tłumaczy jego aktualne przemiany genetyczne. Doktor, na podstawie danych archiwalnych, odkrywa jednak, że zmiany genetyczne pojawiły się u Kima stosunkowo niedawno i na pewno się z nimi nie narodził. Ostatecznie okazuje się, że rasa ta przypomina ziemskie syreny, które również wabiły podróżników, a następnie uśmiercały. W ostatniej chwili udaje się teleportować Kima na pokład i odlecieć z układu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz