Film dość dziwny. Walter (Mel Gibson) przeżywa głęboką depresję. Jego życie rodzinne z żoną (Jodie Foster, również reżyseria) i dwoma synami ulega niemal całkowitemu rozpadowi. W akcie desperacji podejmuje próbę samobójczą, zbieg okoliczności sprawia, że na ręku ma wówczas kukiełkę bobra, która nagle przemawia. Bóbr to schizofreniczna manifestacja alter ego, która przejmuje kontrolę nad Walterem. Początkowe zaskoczenie wśród członków rodziny i współpracowników przyćmiewa elokwencja i pomysłowość nowej osobowości bohatera. Mimo kolejnych sukcesów problemem pozostaje, pozostający w cieniu bobra prawdziwy Walter, który zaczyna odczuwać potrzebę odzyskania miejsca zajętego przez kukiełkę. Ostatecznie dochodzi do fizycznego starcia pomiędzy dwoma osobowościami zakończonego samo okaleczeniem. Bezręki Walter powraca powoli do pełni władz umysłowych w czym bardzo pomaga mu zakończenie konfliktu ze starszym synem.
Jak już wspomniałem na samym początku film jest dziwaczny. Wielokrotnie poruszany już temat został tu przedstawiony w dość oryginalny sposób.
Ocena: 3/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz