Voyager odkrywa, na jednej z niezamieszkanych planet, nieznaną sygnaturę wysoce zaawansowanego technicznie urządzenia. W trakcie przygotowań ekipy zwiadowczej, okazuje się że jeden z Volcan doświadcza właśnie, okresowego u tej rasy, stanu umysłu charakteryzującego się krytycznym nasileniem emocji oraz upośledzeniem umiejętności samokontroli. W wyniku przypadkowego kontaktu fizycznego, dochodzi do chwilowego połączenia umysłów Volcana oraz B'Elanny (szefa mechaników, półklingonki) w wyniku czego jej stan biochemiczny zostaje zdestabilizowany, a tym samym doznaje identycznych doświadczeń jak Volcan. W normalnych okolicznościach Volcanie, w towarzystwie najbliższej rodziny, oddają się medytacji, w sytuacjach ekstremalnych konieczne jest poddanie się śmiertelnemu zagrożeniu powodującemu ustabilizowanie stanu psychicznego.
W między czasie zwiad odkrywa ukrywających się mieszkańców planety, którzy przed wiekami zeszli do podziemia i ekstremalnie rozwinęli techniki kamuflażu w obawie przed dawnym agresorem, którego powrotu wciąż się obawiają. Ostatecznie dochodzi do pojedynku pomiędzy Volcanem a B'Elanną w wyniku, którego stan obojga wraca do normy. Załoga Voyagera opuszczając planetę, znajduje jeszcze szczątki jednego z dawnych agresorów i rozpoznaje w nim żołnierza Borga. Jest to zapowiedź powrotu do najciekawszego wątku w całej serii Star Trek :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz