środa, 23 listopada 2011

D&D - Elfy we mgle



Po powrocie do karczmy, od właściciela, dowiedzieliśmy się, że w mieście pojawił się towarzysz Pół Niedźwiedzia, Dobrobrody, powiedział nam również, że poszukuje nas jakiś gnom. Po spotkaniu z Dobrobrodym dowiedzieliśmy się, że planuje uwolnienie kompana z więzienia. Jednocześnie dostaliśmy zlecenie przywiezienia do miasta kapłana, który ma odprawić ceremonię jubileuszową, a który jeszcze się nie zjawił. Dopiero teraz mogliśmy się zdrzemnąć i tym samym awansować na 6 poziom.
Dobrałem sobie nowy utility power Weave Through the Fray pozwalającą mi na natychmiastowe odskoczenie na trzy pole, gdy jakiś przeciwnik do mnie podejdzie oraz feata Weapon Expertise dający mi +1 do ataków z łuków. Jako, że jest to feat z dodatku, nim zacznę go wykorzystywać, muszę dziesięć razy skutecznie zaatakować z modyfikatorem -1.


Następnego dnia, z samego rana ruszyliśmy saniami w kierunku wsi kapłana. Po drodze zatrzymaliśmy się na krótkie spotkanie z Dobrobrodym, podczas którego wyjaśnił nam całą sytuację, a my zaproponowaliśmy mu pomoc. Chwilę potem ruszyliśmy w dalszą drogę. Po trzech dniach, tuż przed wsią dostrzegliśmy zasadzkę zorganizowaną przez elfy w sile dwóch wojaków, czterech łuczników oraz dwóch wilków. Ich pierwszy atak skoncentrował się na czarodzieju i sprowadził go niemal do stanu agonalnego, na szczęście wraz z niziołkiem pokrzepiliśmy go natychmiast inspirującym słowem. Czarodziej użył w tej walce, po raz pierwszy, czaru zasłony z mgły, która okazała się większą pomocą dla napastników niż dla nas. Za to nowa moc paladyna, dzięki której wszyscy otrzymaliśmy do końca pojedynku +4 do zadanych obrażeń, jest zdecydowanie bardziej przydatna. Po zabiciu elfów i wilków, którzy walczyli z nami w zwarciu, wybicie łuczników było już tylko formalnością. Mimo wszystko w walce tej zadano nam sporo obrażeń. W nagrodę otrzymaliśmy jedynie XP w wysokości 250 punktów.


Po dotarciu do wioski, chłopi poinformowali nas, że kapłan zamknął się, a raczej chłopi go zamknęli, wraz z jakimiś potworami. Czas ponownie otworzyć kaplicę w tej wsi...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz