wtorek, 7 lutego 2012

Factory Manager & 51st State

Factory Manager
Szybka rozgrywka, która charakteryzowała się wysoką ceną za prąd, pod koniec osiągnęła niemal maksymalną wartość. Wpłynęło to na strategię gry, wszyscy przede wszystkim dążyli do zmniejszenia zużycia energii, co w rezultacie dało pobór na poziomie 1-2. Reszta rozwoju trochę na tym ucierpiała do tego stopnia, że w jednej z tur nikt nie dobrał na rynek magazynów mimo, że wszyscy ich potrzebowali. Ostatecznie zwyciężył Andrzej (niebieskie) z ponad 300 punktami, który prowadził od samego początku. Następny był Marecki (żółte) 273 i ja (czerwone) 271. Byłbym drugi, gdybym na początku nie popełnił gafy i wyłączył niepotrzebnie działającą maszynę, co rzutowało zarówno na kolejną rundę jak i wynik końcowy.


51st State
Kolejna bardzo szybka rozgrywka. I tym razem od początku prowadził Andrzejus, jednak Marecki nazbierał na koniec kupę kart, które pozrzucał za VP. W rezultacie zdobył 35 punktów, Andrzej 31, a ja 27. To zdecydowanie nie był mój dzień ;) 
Poniżej moja talia końcowa, reszta szybko złożyła swoje karty, czyżby obawiała się ponownego przeliczenia punktów, bardzo podejrzane :->

3 komentarze:

  1. Andrzej od razu schował swoje, bo się pewnie wstydził wyniku. Moje leżały długo, ale ociągałeś się z robieniem foty (pod pozorem rzekomych odblasków), aż wreszcie Andrzej nie wytrzymał i zaczął sprzątać i moje (też pewnie ze wstydu). Tru story.

    OdpowiedzUsuń
  2. A może, widząc że jestem zajęty robieniem zdjęć, udawałes że czekasz ze swoją talią, a jak już kończyłem to szybko ją zgarnąłeś. Dziwnie się jakoś z Andrzejusem zgraliście, czyżby jakiś spisek?? :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak tłumacz swoje porażki. :D

    OdpowiedzUsuń