Druga rozgrywka z Alfredem i również na najniższym poziomie. Dzięki przyswojeniu już sobie zasad, gra przebiega dość sprawnie choć sam długo zastanawiam się nad swoimi ruchami. W końcu nikt nie pogania ;) Ostatecznie wygrywam ze znaczną przewagą ponad 214 PZ do 112 PZ Alfreda. Zdecydowanie powinienem dobrać wyższy poziom trudności, ale gra solo nie jest jednak tak satysfakcjonująca jak konkurowanie z prawdziwymi przeciwnikami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz