W pałacu pojawia się nieoczekiwanie wielki krokodyl, który wzbudza panikę wśród dworzan i służby. Szybko się okazuje, że zwierzę sprowadził arcybiskup, który chce je wykorzystać do odzyskania dawnej pozycji. Oświadcza publicznie, że bestia może być boskim omenem świadczącym przeciw carycy. Wybór pozostawia Katarzynie dając jej szansę na rehabilitację rosyjskiej cerkwi. Władczyni podchodzi jednak do problemu naukowo i usypia krokodyla zatrutymi kęskami i udowadniając swą wyższość. W międzyczasie odbywa kilka spotkań z Piotrem, które zbliżają ich do siebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz