W 1817 roku nastoletni Charles Boone cudem unika śmierci z rąk oszalałego ojca. Za radą matki opuszcza kraj i po 33 latach dochodzi do pozycji kapitana statku wielorybniczego. W tym czasie zdążył się też ożenić z Polinezyjką, która urodziła mu dwie córki i syna. Nieoczekiwanie otrzymują informację o spadku, w którym stali się właścicielami wielkiego domu i posiadłości oraz przynależnego tartaku. Droga do kraju trwa prawie rok, a w jej trakcie żona Boone'a umiera. Na miejscu rodzina jest trochę przestraszona ponurym domem oraz tragiczną historią rodziny, która w nim zamieszkiwała. Ostatni kuzyn Stephen popełnił samobójstwo po śmierci córki. Podczas wizyty w mieście okazuje się również, że niemal wszyscy darzą rodzinę Boone'ów czystą nienawiścią obwiniając ją za wszelkie zło łącznie z tajemniczą chorobą zabierającą kolejnych mieszkańców. Wyjątek stanowi wykształcona Rebecca, która szukając tematu do opowiadania podejmuje się pracy guwernantki. Jej przeciwieństwem jest mężczyzna, który w trosce o życie swej ciężko chorej córki, wyrusza nocą by podpalić posiadłość Chapelwaite, ale po drodze spotyka tajemniczą postać, która zabija go rytualnie podcinając gardło i podpalając.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz