Katarzyna doświadcza huśtawek nastrojów związanych z ciążą. Z jednej strony wpada we wściekłość, gdy dowiaduje się o morderstwie Piotra na jednym z bojarów i zamyka go samego w pokoju na kilka dni. Z drugiej strony, pod wpływem narkotyków, rzuca się w wir pracy czym zamęcza swych współpracowników. Ostatecznie okazuje się, że caryca wciąż obwinia się za śmierć Lwa, ale najbliższe przyjaciółki pomagają jej pogodzić się w końcu ze stratą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz