Powracamy powoli do wypróbowanego trybu spotkań, gdy kolejno każdy z nas wybiera rozgrywaną planszówkę. Tym razem Andrzej wybrał Wingspan. Od początku rywalizowałem z Mariuszem o pierwszą pozycję w wyzwaniach etapowych i za każdym razem odrobinę mi brakowało. W rezultacie kosztem dużego wysiłku skoncentrowanego na chwilowym celu zdobywałem niewiele punktów. Znacznie więcej mógłbym zyskać odpuszczając sobie trochę i rozkładając ptaki w bardziej strategicznych miejscach. Punktacja końcowa tylko to potwierdziła. Zdobyłem tylko 75 punków, czyli o jeden więcej od ostatniego Andrzeja. Pierwszy był Mariusz z 84 punktami, a potem Marek 81 i Marta 80.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz