04. All Hope Abandon
White Rabbit porywa prezydencki samolot, na pokładzie którego znajduje się jego zastępca, ale także Dante i to on wydaje się celem demona. W końcu przekonuje się tu, że jest synem Spardy, a w krytycznym momencie odkrywa w sobie zdolność do przemiany w demona. Dwaj strzegący ich bracia tylko na to czekają i wysadzają samolot. W tym samym czasie oddział Lady wkracza do budynku, z którego odbierają namiar na skradziony amulet, ale zostaje tu dosłownie zmasakrowany, a Mary jako jedynej udaje się dotrzeć do windy. Na wyższych piętrach ukrywają się zwykłe demony sprowadzone tu przez White Rabbit, które pragną jedynie spokojnego życia dla siebie i swych dzieci.
05. Descent
Dante przechodzi pełną przemianę w demona i dzięki zdolności latania ratuje wszystkich członków zniszczonego samolotu. Chwilę później udaje się do budynku, w którym akcję przeprowadza Lady i tu razem kontaktują się z White Rabbit, który żąda przybycia Dantego, gdyż to jego krew, czyli też Spardy, jest mu potrzebna do zniszczenia bariery oddzielającej dwa światy. Lady zaleca ewakuację więzionych w budynku demonów jako uchodźców, ale wiceprezydent cofa ten rozkaz i nakazuje natychmiastową ich eliminację, a żołnierze DarkCom dokonują egzekucji wszystkich łącznie z dziećmi. W akcie zemsty ostatni z demonów wysadza budynek zabijając resztę agentów.
06. The First Circle
Wiecznie gnębiony przez rodzinę zastępczą chłopczyk znajduje przypadkiem przejście do świata demonów i ku swemu zaskoczeniu spotyka tu społeczność pomniejszych demonów, które przygarniają go i dają poczucie przynależności. Większe demony bezmyślnie zatruwają jednak ten świat przez co ich mniejsi braci chorują i umierają. Gdy ginie przyjaciel chłopca ten poświęca się nauce i odkrywa sposób na otwieranie wrót. Za ich pomocą ewakuuje swych braci do, jak im się wydaje, lepszego świata, ale tu spotykają agentów DarkCom, którzy bezwzględnie ich tępią. Pałając żądzą zemsty chłopiec przechodzi przemianę czego zewnętrzną oznaką jest kostium White Rabbit.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz