Powrót do starego tytułu po prawie siedmioletniej przerwie. Co rundę pionki graczy przesuwane są na kolejne pola toru zaopatrzenia i w ten sposób na rynku pojawiają się nowe produkty. Każdy graczy, w swej turze, ma do wyboru albo zebrać zasoby wybranego typu, albo postawić swój znacznik na karcie budynku i wykorzystać jego możliwości. Dodatkowo zawsze można sprzedać swój budynek lub statek za połowę wartości lub kupić takowe z wolnego rynku. By cokolwiek wybudować konieczne jest wydanie zasobów oraz użycie karty budowy. Po wykorzystaniu wszystkich pól zasobów kończy się runda co oznacza konieczność wydania pewnej ilości żywności, która rośnie wraz z postępem gry. Rozgrywka kończy się, gdy zużyte zostaną wszystkie karty rund, które każdorazowo zamieniają się w nowy statek dostępny na rynku. Mimo pozornie niewielu decyzji jakie podejmuje się w swej turze, gra ciągnie się bardzo długo i kończymy po dwunastej, gdy do końca mamy jeszcze ponad dziesięć tur. Teoretycznie nie liczymy punktów, ale Marecki zgromadził najbardziej wartościowe budynki. Drugi byłem ja, mimo, że Mariusz miał więcej punktów, ale posiadał również trzy pożyczki i w rezultacie jego wynik został zredukowany o 21 punktów co pewnie uklasyfikowałoby go na końcu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz