Karawana wkracza na terytoria Komanczów i dość szybko pojawia się dwóch samotnych jeźdźców, którzy zostają przyjęci gościnnie. Elsie od razu wpada w oko młodszy wojownik, z którym szybko nawiązuje nić porozumienia. Parę dni później nawiedza ich potężne tornado, które niszczy cześć dobytku i rozgania po okolicy bydło oraz konie. Okazuje się, że rogacizną zainteresowała się już spora grupa złodziei i trzech mężczyzn samotnie stawia im czoło. W ostatniej chwili z ratunkiem przybywają Komancze oraz samotny przedstawiciel prawa. Mimo drobnych ran wszystkim udaje się wyjść cało z konfrontacji i zabić napastników.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz