Podążając za swym instynktem Popielski odkrywa, że gwałciciel córki Hanasa musiał być uczulony na pyłki kwiatu, a reakcją na to było niekontrolowane oddawanie moczu. Przeszukując wojskowe archiwa medyczne znajduje osobę, która odpowiada takim objawom i jest nią osobisty psycholog dziewczyny. Udaje mu się jednak wprowadzić w błąd ludzi przemytnika i zwrócić podejrzenia na samego komisarza. Dzień zwłoki wystarcza mu by uciec z kraju, ale siostra Popelskiego zostaje uwolniona i wraca do jego domu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz