W małej wiosce zwanej Pola Edmonda, położonej w spokojnej krainie Dwóch Rzek, nieoczekiwanie pojawia się para tajemniczych podróżników Lan i Moiraine, którzy w uprzejmy sposób zadają wiele pytań. Tuż przed dniem świątecznym dochodzi do ataku hordy barbarzyńskich trolloków, pomiotów Czarnego. Okazuje się, że ich celem są młodzi chłopcy, których demon najwyraźniej do czegoś potrzebuje. W związku z tym Rand, Mat i Perrin wyruszają z parą nieznajomych w podróż do bezpiecznego miejsca. Moiraine, jako członkini zakonu Aes Sedai, uważa, że jedynym bezpiecznym miejscem będzie Tar Valon siedziba jej sióstr, które od zawsze walczą z Czarnym, ale powszechnie uznawane są za winne mającego miejsce trzy tysiące lat temu Pęknięcia Świata. Do grupy dołączają jeszcze młoda Egwena, jej nauczycielka Wiedząca Nynaeve oraz bard Thom. W czasie podróży cały czas śledzą ich trolloki, a od wizyty w Baerlon również wzbudzają zainteresowanie bractwo Białych Płaszczy, którzy bezwzględnie tępią Sprzymierzeńców Ciemności, a za takich uznają zarówno sługi Czarnego jak i Aes Sedai władające Jedną Mocą. Po kolejnym starciu z trollokami, w ruinach pięknego niegdyś miasta Shadar Logoth, grupa zostaje rozdzielona, ale wszyscy zmierzają w kierunku Caernlyn, gdzie ponownie ich losy się splatają. Tu poznają Loial'a, przedstawiciela pradawnej rasy ogiróe, często mylonych z trollokami, który prowadzi ich magiczna Drogą prosto do Fal Dara. Stąd niemal natychmiast ruszają do Ugoru, gdzie odnajdują Zielonego Człowieka, istoty stworzonej by strzec, i Oko Świata, źródło męskiej mocy. Tu dochodzi do zajadłej konfrontacji z sługami Czarnego, a Rand uwalnia swe ukryte moce. Z ich pomocą, będąc w transie, wspiera ludzi w wielkiej bitwie na przełęczy oraz zadaje śmiertelny cios samemu Czarnemu. Tym czynem zużywa całą moc Oka Świata, a przyjaciele znajdują w pozostałym po nim szybie trzy artefakty, które teraz muszą zawieść do odległego Illian. Egwena i Nynave ruszają jednak do Tar Valon, gdzie mają zamiar kontynuować naukę korzystania z Jedynej Mocy. Mat i Perrin chcą wrócić do Dwóch Rzek, ale Rand rusza dalej w samotną podróż, choć Moiraine dostrzega w nim nowe zagrożenie, gdyż ujawnił się jako pierwszy od trzech tysięcy lat mężczyzna zdolny posługiwać się mocą, a zawsze wiązało się to z szaleństwem i nieszczęściem.
Strasznie rozwleczona akcja opisami nieistotnych wydarzeń i perypetii bohaterów. Fabuła dość infantylna, w sam raz dla nastolatków, a do tego bezczelnie naśladująca Władcę Pierścieni. Postaci raczej papierowe i nie wzbudzające sympatii. Historia świata sztucznie zagmatwana, a jednocześnie prymitywna i mało przekonująca. Nie prędko sięgnę po kolejne tomy.
Ocena: 3/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz