Policja przejmuje Kreutza, którego uznaje za głównego prowodyra zaistniałej sytuacji, a dwaj pozostali sprawcy wykonywali jedynie jego polecenia. Podczas przesłuchania przestępca wyjawia, że zna wszystkie szczegóły sytuacji na zewnątrz i obiecuje osobiście doprowadzić Strzeleckiego do wnuczki tuż po pogrzebie jego córki. W międzyczasie technicy znajdują w jego celi kartę SIM, z której często kontaktował się z dwoma numerami, a jeden z nich namierzony zostaje na cmentarzu podczas pogrzebu. Podejrzany Nocuń ucieka jednak tuż przed schwytaniem. Po uroczystości, Kreutza w asyście prokuratora Strzeleckiego opuszcza areszt. Wcześniej jednak zleca swej partnerce przekazanie policji ukrywanych przez niego dowodów w sprawie skazanego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz