Pierwsza prawdziwa misja styczniowa zaczyna się od stworzenia profili w paszportach, które ograniczają się do zaklejenia zdjęcia i wybraniu zawodu. Wszyscy praktycznie powielili zawody z prologu i tym samym nadal gram inżynierem medycznym budującym za darmo kryjówki. Do realizacji mieliśmy dwa zadania. Pierwsze polegało na równoczesnym ujęciu rosyjskich naukowców w dwóch miastach Ameryki Południowej co wymagało od nas stworzenia dwóch neutralnych grup operacyjnych. Drugie zadnie wymagało lokalizacji agenta Slabika w Azji. Gdy udaje się nam w końcu go pojmać okazuje się, że mężczyzna ukrywa się również przed naszą agencją i namawia do zdrady. Nie dajemy się jednak zwieść i zdajemy szefowi, przed którym zostaliśmy ostrzeżeni, pełny raport. Ostatnie akcji wykonujemy z dużym ryzykiem, gdyż w każdej chwili spodziewaliśmy się pojawienia się nowych agentów, których limit był na wyczerpaniu. Mimo wszystko udało się i misję zakończyliśmy z oboma zakończonymi zadaniami. W trakcie rozgrywki pojawiły się jednak aż cztery incydenty, które podniosły w miastach poziomy obserwacji. Za punkty zwycięstwa wykupiliśmy polityka, który pozwoli jednemu z graczy przekazywać karty innym graczom oraz szefa mafii, który raz na turę usunie z Kijowa lub miast sąsiadujących jednego wrogiego agenta. Nasza postać otrzymała zdolność eliminacji agenta z sąsiedniego miasta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz