Gerard trafia do aresztu jednak po zeznaniach uratowanych przez niego dziewczynek policja przekonuje się, że nie było żadnej współpracy z Horstem. Prokurator na własną odpowiedzialność uwalnia go. Tymczasem jego znajoma z prokuratury zostaje porwana, a transmisja z nią pojawia się w Internecie. Gerard natychmiast rozpoczyna poszukiwania. W międzyczasie okazuje się, że żona Gerarda była w bardzo bliskich kontaktach z Horstem, gdy oboje przebywali w domu dziecka i byli molestowani przez ówczesną kierowniczkę ośrodka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz