Policja wzywa do identyfikacji zwłok rodziców chłopca, jednak ci nie rozpoznają w denacie swego syna. Co więcej twierdzą, że Artur miał bliznę na prawym ramieniu, a nie lewym. Paweł sprawdza stare zdjęcia z biwaku i wyraźnie na nich widać, że blizna jest na lewym ramieniu. W tym samym czasie Laura, obecnie wykładowca na SGH, a przed laty dziewczyna Pawła na biwaku, czyta jedną z prac studentów, która dokładnie opisuje wydarzenia z 1994 roku. Prace są jednak anonimowe i zdesperowana kobieta kontaktuje się z Pawłem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz