Churchill obchodzi 80 urodziny. Obie izby parlamentu, z tej okazji, zamawiają portret ministra u znanego angielskiego malarza modernisty Sutherlanda. Obaj spędzają ze sobą trochę czasu i nawiązują wspólny język, zwłaszcza, że Churchill również pasjonuje się malarstwem. Dopiero podczas uroczystej ceremonii dochodzi do odsłonięcia dzieła i od razu spotyka się z krytyką premiera. W ostateczności obraz zostaje spalony, choć oficjalnie uznawany jest za zaginiony. Podczas przemówienia Churchill zrzeka się stanowiska premiera i przechodzi na emeryturę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz