Molenda zleca gajowemu podpalenie domu jego ciotki w celu zastraszenia. Paweł jedzie do Elbląga by porozmawiać z panią prokurator i dowiaduje się, że próbki krwi wykluczyły ojcostwo Molendy i nienarodzonego dziecka zamordowanej dziewczyny. Podsuwa jednak pomysł by sprawdzić próbki między sobą, czy wykażą pokrewieństwo. Okazuje się wówczas, że próbka została podmieniona i policja aresztuje biznesmena. Paweł informuje o tym matkę dziewczyny i dowiaduje się, że ta od początku o wszystkim wiedziała i uważa, że to nie Molenda ja zabił. Uznała, że dla córki będzie to najlepszą okazją wyrwania się ze wsi. W międzyczasie młodzież z liceum śledzi nielegalne wywożenie do lasu odpadów z rzeźni oraz stare beczki ukryte w parku krajobrazowym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz