Molenda wychodzi z aresztu, po tym gdy matka zamordowanej dziewczyny daje mu alibi. Natychmiast bierze się do roboty i fabrykuje dowody przeciw jednemu ze swoich współpracowników, który nie dość, że go okradł to jeszcze sypia z jego córką. Policja współpracuje i po przesłuchaniu osadza w celi z dwoma bandziorami, którzy mają go zabić. Ten jednak wykorzystuje okazję, unieszkodliwia przeciwników i ucieka z celi, gdy policjanci wchodzą do celi. Paweł, na prośbę córki Molendy, chce ratować chłopaka i jedzie do Kaliningradu by zdobyć dla niego alibi. Tamtejsza mafia bierze go jednak za policjanta i jest bliska usunięcia. W końcu belfrowi udaje się jednak ich do siebie przekonać i dowiaduje się, że Kuś był tu sam, a nie jak początkowo uznawał, że z dwoma kumplami, którzy teraz składają przeciw niemu zeznania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz