Opowieść o chłopcu, którego trudne dzieciństwo doprowadziło do trwałego skrzywienia umysłu. Po zamordowaniu dwojga starszych ludzi trafia do szpitala dla umysłowo chorych. Tu spotyka kobietę pastora, która stara się do niego dotrzeć i zrozumieć. Dopatruje się sensu w słowa, które przez lekarzy były uznawane za bełkot. Chłopak cały czas wspomina pobyt u dziadka, który jako jedyny go rozumiał. Utożsamia go z kotem, którego zabija i sam próbuje popełnić samobójstwo, by obaj jednocześnie przeszli na drugą stronę. Zostaje odratowany, a pastor wydaje się, że przekonuje go do wyboru życia. O kolejnej próbie samobójczej, tym razem udanej, dowiaduje się zaraz po opuszczeniu szpitala.
Ocena: 3/5
Ocena: 3/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz