Policja powraca do tropu samochodu i odkrywa, że został on wcześniej zaparkowany w Ratuszu, skąd wyjechał nim niezidentyfikowany mężczyzna. Szef inspektorów nakazuje zaprzestanie podążania tym tropem twierdząc, że nikt z Ratusza nie ma z tą sprawą nic wspólnego. Hartmann próbuje nawiązać nowe sojusze jednak spotykają się one z dezaprobatą przywódców tych partii. W końcu udaje mu się jednak przekonać największą partię do współpracy, jednak policja podejrzewa właśnie jej przywódcę o zabranie samochodu. Matka zamordowanej dziewczyny dowiaduje się, że jej córka dorabiała sobie w nocnym klubie, o czym wiedział jej ojciec, a wszystko zataili przed nią. W związku z niewniesieniem oskarżenia przez Ramę sąd przychyla się do zwolnienia ojca z aresztu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz