Jezus wyrusza w podróż ze swymi uczniami by odpowiednio uczcić żałobę po Janie. Jego kuzyn całe życie spędził w drodze więc droga do Cezarei Filipowej jest doskonałym miejscem do przeżycie żałoby. Trafiają jednak do pogańskiej świątyni Baal'a, gdzie Jezus pyta uczniów w czym ich wiara jest lepsza, a Szymon opowiada o prawdziwej wierze. Szczęśliwy nauczyciel widzi w jego słowach natchnienie samego Boga i na tę cześć nazywa go Piotrem, skałą, na której zbuduje swój Kościół. Wprowadza to lekkie zamieszanie w grupie, gdyż jeden z nich zostaje wyróżniony i odczuwają odrobinę zazdrości, przez co uważają Piotra ze zarozumiałego. Nie potrafi się z tym pogodzić nawet sam Piotr, gdyż uważa się za takiego samego grzesznika jak reszta jego braci. Czuje bowiem gniew wobec Szymona i jego dawnych czynów, a Jezus radzi mu by wybaczał 77 razy. Trudno jest mu to pojąć, ale w końcu udaje mu się zrozumieć słowa nauczyciela i szczerze, publicznie bierze Szymona w objęcia przebaczając mu wszystkie winy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz