Skanery dalekiego zasięgu odbierają oznaki życia z planety Narran 1, którą Unia zaklasyfikowała jako całkowicie jałowa. Na miejscu znajdują ślady zaawansowanej cywilizacji, jednak po wylądowaniu okazuje się, że planeta jest porośnięta gęstym lasem i tracą łączność z Orvillem. Chwilę później odnajdują XX-wieczne liceum, w którym muszą uporać się z lokalnym dręczycielem. Gdy w końcu dochodzi do konfrontacji z nim, Randal okazuje się gigantyczną bestią. Uciekając nagle trafiają na pokład samolotu pasażerskiego, który rozbija się w górach, a Mercer ratuje ich przed katastrofą. Po jego opuszczeniu trafiają do moklańskiej kostnicy, gdzie na chwilę ożywa jeden z martwych próbując zabić Bortusa. Na koniec muszą stawić czoło podwodnej bestii, a za każdym z tych przypadków kolejni członkowie grupy doświadczają świadomości poza ciałem. W końcu odnajdują ukryty w jaskini generator holograficzny i niszczą go od razu przenosząc się na pustynny Narran 1. Po powrocie na pokład okazuje się, że urządzenie jest pochodzenia kyllońskiego co może świadczyć o poważnych zamiarach wroga planującego zaawansowany sposób więzienia istot rozumnych. Wezwane wsparcie zostaje jednak rozpoznane przez Isaaca jako statki wroga co ratuje im życie. Okazuje się jednak, że grupa kapitana jest wciąż w symulacji, gdy tuż przed zniszczeniem Orville program zatrzymuje się. Keyali była ułudą, a za ostatnie wydarzenia odpowiada rasa, którą odnaleźli na planecie fazowej, która w ciągu ostatnich dwóch lat rozwinęła się o 50 000 lat. Osiągnęli nieśmiertelność i zgnuśnieli, a symulacją chcieli przypomnieć sobie zapomniane uczucie zagrożenia i śmierci. W końcu zostają uwolnieni, ale Dinal zapowiada ponowne spotkanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz