Shulem idzie za ciosem i otwiera własną szkołę tory, ale nikt nie zgłasza się z zapisami. Zaczynają więc wydzwaniać po rodzicach uczniów starej szkoły, ale to spotyka się tylko z groźbami zarządu i protestami rodziców. Shulem sprytnie wysyła więc własnego syna między protestujących, a gdy ci ze zdziwieniem pytają go o przyczynę opowiada o wygórowanych warunkach, elitarności nowej szkoły i odrzuceniu własnych wnuków. Tymczasem Akiva za wszelką cenę chce odzyskać swoje sprzedane obrazy przedstawiające Libbi. W tym celu spotyka się z nabywcą, którym jest bardzo przystojna kobieta reprezentująca organizację inwestującą w sztukę. Niestety nie chce odsprzedać dzieł, ale ostatecznie zgadza się na zamianę ich na trzy inne jego płótna. Stworzone obrazy są jednak bez duszy i mecenaska nie przyjmuje je żądając czegoś lepszego. W tym samym czasie Ruchama i Tonik rozpoczynają starania o własne dziecko, jednak ze względu na stan zdrowia dziewczyny lekarze kategorycznie odradzają im ciążę. W końcu decydują się na surogatkę, ale ich religia tego nie pochwala więc cała ciąża będzie przebiegała w tajemnicy, a Ruchama będzie nosić sztuczny brzuszek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz