We wrześniu 1939 roku, parę dni po ataku Hitlera na Polskę, dochodzi do fikcyjnego spotkania Zygmunta Freuda i C.S. Lewisa. Obaj są znani ze skrajnych poglądów odnośnie religii i Boga. Freud jest zagorzałym ateistą, a przyszły twórca Opowieści z Narni obrońcą chrześcijaństwa. Umierający na raka jamy ustnej Zygmunt stara się wykazać błędy w logice osób wierzących określając ich doznania wręcz jako halucynacje. Mimo odmiennych zdań dyskusja odbywa się na kulturalnym poziomie z poszanowaniem kontr rozmówcy. Ostatecznie rozstają się w przyjaźni, a kilka dni później Freud, z pomocą swego lekarza, popełnia samobójstwo nie mogąc już dłużej wytrzymać towarzyszącego chorobie bólu.
Ocena: 3/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz