Drugi tom cyklu Silos, który w rzeczywistości mógłby być jego prequelem, gdyż fabuła zaczyna się w roku 2049, gdy to z inicjatywy kongresmena Thurmana zapoczątkowany zostaje projekt budowy gigantycznych silosów, w których oficjalnie mają być składowane odpady radioaktywne. W rzeczywistości tworzy jednak silosy mieszkalne wyposażone i zaopatrzone na utrzymanie wielotysięcznych społeczności przez kilkaset lat w zamknięciu i całkowitym odcięciu od świata zewnętrznego. Całość pomaga mu zaprojektować córka Anna oraz młody architekt Donald. W dniu zakończenia projektu, a jednocześnie ogólnokrajowego zjazdu partii, dochodzi jednak do wybuchu III wojny światowej. Okazuje się nagle, że zgromadzeni na powierzchni ludzie z rodzinami mają się stać mieszkańcami schronów, a przez kolejne lata i pokolenia, żyjąc według narzuconych reguł, mają całkowicie zapomnieć o starym świecie i stworzyć nowe społeczeństwo. We wszystkich silosach życie toczy się w podobny sposób jak w już wcześniej poznanym o numerze 18. Tylko silos numer 1 pełni rolę nadzorczą, a jego ekipa stanowi grupa specjalistów, którzy wymieniają się co pół roku, a następnie zostają ponownie złożeni w komorach kriogenicznych na wiele lat. Donaldowi przypadkiem jest świadkiem upadku pierwszego z silosów w roku 2110, a poczynione przez niego uwagi oraz wdrożone modyfikacje procedur stają się podstawą do kolejnych tego typu przypadków. Chłopak nie jest w stanie jednak pogodzić się z narzuconą mu siłą rolą, zwłaszcza, gdy odkrywa, że jego żona została zamknięta w innym schronie, gdzie przeżyła jako partnerka innego mężczyzny dochowawszy się grona dzieci i wnuków. Bunt jaki w nim wzbiera osiąga apogeum, gdy ponownie zostaje przebudzony w roku 2345, w trakcie ostatniego kryzysu w silosie numer 18. W akcie zemsty wybudza i zabija Annę i Thurmana, a następnie, z pomocą również wybudzonej siostry, dokonuje zwiadu dronem i odkrywa zielone tereny poza strefą silosów. Na koniec nawiązuje kontakt z Julią oferując jej pomoc, ale dziewczyna jest bardzo nieufna i podchodzi do propozycji z dużą rezerwą. W międzyczasie poznajemy dokładnie losu Jimmiego (Solo), który jako niemal jedyny ocalał z zagłady silosu numer 17 i okazał się bardzo pomocny Julie, która przybyła do jego schronu po opuszczeniu swego silosu.
Ocena: 4/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz