Bitwa pod Little Big Horn jest świetnym przykładem amerykańskiej megalomanii. Starcie, które w realiach europejskich byłoby zaledwie potyczką, tu uważane jest za jedną z najważniejszych bitew w historii USA. 25 sierpnia 1876 roku doszło do walki pomiędzy 7 regimentu kawalerii liczącym około 600 żołnierzy, z zgromadzeniem Indian, w którym przeważali przedstawiciele plemienia Siuksów, liczącym ponad 2500 wojowników. Dowodzący nimi pułkownik George Custer od wielu dni szukał obozowiska Indian, którzy wbrew przyjętym zasadom opuścili swój rezerwat i łupili inne plemiona oraz amerykańskich osadników. W wyniku braku koordynacji pomiędzy poszczególnymi kompaniami dochodzi do druzgocącej klęski, w której ginie ponad 250 żołnierzy w tym sam Custer. Najciekawszym elementem tej książki jest radykalne zerwanie z poglądem o uciskaniu Indian przez rząd amerykański, gdyż w rzeczywistości plemiona otrzymały obszar porównywalny z powierzchnią Polski, a do tego regularne dostawy jedzenia i innych produktów by tylko zerwały ze zwyczajem napadania i grabienia sąsiadów. Prężnie rozwijający się kraj nie mógł tolerować na swym obszarze uzbrojonych dzikich band jawnie występujących przeciw obowiązującemu prawu. Mimo wszystko starano się zapewnić im odrębność kulturową oraz przystosować do nowych warunków związanych z przerastającymi ich realiami końca XIX wieku. Indianie nie wykazali zainteresowania dostosowania się do nowych realiów, a więc niemal na własne życzenie pozostali daleko w tyle za resztą kraju.
Autor bardzo drobiazgowo opisuje zarówno całą kampanię jak i samą bitwę oraz wydarzenia daleko wybiegające w przyszłość po jej rozegraniu. Na szczególną pochwałę zasługują mapki i ilustracje, które wyjątkowo jak na tę serię bardzo dobrze oddają opisywane wydarzenia.
Ocena: 4/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz