Książka jest zbiorem, przeważnie bardzo krótkich, opowiadań i przemyśleń autorki, których wspólnym tematem jest szeroko pojęte podróżowanie. Znajdziemy tu więc migawki w lotnisk, dworców oraz oczywiście różnych środków transportu. W myśl zasady, że w podróżowaniu nie jest najważniejsze dotarcie do celu lecz pełne przeżywanie całego procesu, Tokarczuk zwraca uwagę na najdrobniejsze aspekty i szczegóły. Samo życie jawi się tu jako podróż, a więc sporo jest odniesień filozoficznych do przemijania, celu życia oraz najważniejszych wartości na jakie ludzie zwracają uwagę. W tym klimacie opisana jest historia Filipa Verheyena, XVII-wiecznego anatoma, który stworzył jeden z pierwszych, kompletnych atlasów ludzkiego ciała. Bardzo szeroko omówiony jest temat utrwalania ludzkiego ciała po śmierci. W kilku listach Józefina Soliman zwraca się do cesarza Franciszka o należyte pochowanie zwłok jej czarnoskórego ojca, który za życia był dworzaninem i ambasadorem, a po śmierci został wypchany i postawiony jako okaz w pałacu. Opisano także tragiczną historię rodziny Kunickiego, który stracił żonę i syna na chorwackiej wyspie pełnej turystów. Policja nie odnajduje nawet ich ciał, choć wszyscy zgodnie twierdz, iż na tak małej wyspie nie sposób jest się zgubić. Po powrocie stracił rozum i przez jakiś czas wciąż widzi swoich bliskich. Opisano również podróż serca Chopina, którego serce po śmierci na emigracji został przewiezione pod spódnicą siostry do kraju okupowanego przez Prusy.
Ocena: 4/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz