Steve jest wrażliwym siedemnastolatkiem, który fotografując swą okolicę poznaje kilka osób o wątpliwej reputacji. Pewnego dnia, na prośbę popartą groźbą jednego z nich, sprawdza czy w małym sklepie nie ma policjantów. Mając świadomość skutków swego działania, ale jednocześnie obawiając się o własne zdrowie, nie ostrzega sklepikarza, który kilka minut później ginie podczas rabunku. Na podstawie zeznań świadków oraz monitoringu, Steve zostaje oskarżony o współudział, a jego sprawą trafia do sądu. Podczas procesu obrończyni stara się udowodnić, że chłopak znalazł się w tym miejscu przypadkowo, a jego znajomość z rzeczywistymi przestępcami była jedynie powierzchowna. Ostatecznie udaje się przekonać ławę do wersji chłopaka i w ten sposób uzyskać uniewinnienie, w rzeczywistości chłopak jednak oszukał wymiar sprawiedliwości, gdyż była na miejscu i świadomie pomógł przestępcom w dokonaniu napadu. Inną sprawą jest jednak ocena tego czynu z punktu widzenia ewentualnych konsekwencji w przypadku, gdyby odmówił współpracy, zwłaszcza, że nie mógł przewidzieć tak tragicznego finału całego zajścia. Wymiar sprawiedliwości karze jednak bez skrupułów i w tym przypadku mógłby zniszczyć życie kolejnej niewinnej osoby.
Ocena: 3/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz