Na początek rozgrywamy 'Podwodne miasta', ale jest to raczej partia edukacyjna, gdyż Andrzej musi sobie najpierw przyswoić zasady i w sumie mamy czas na pierwszą epokę. Gra jest bardzo klimatyczna, ale przypomniałem sobie dlaczego nie przypadła mi do gustu. Nie lubię sytuacji, w których gracze podbierają sobie wzajemnie akcje, w rezultacie nie robi się tego co by się chciało, ale to co akurat da się zrobić.
W piątkę rozgrywamy Orléans. Tym razem odpuszczam sobie bieganie po mapie i zakładanie faktorii, a zamiast tego skupiam się na nauce. By zoptymalizować grę najpierw buduję Szkołę, dzięki czemu naukowców mogę używać jak dowolny inny zawód. Dodatkowo stawiam Lazaret, dzięki któremu co rundę zdobywam 6 złota, mam już maksymalnie rozwinięty tor nauki. Bardzo przydatna okazuje się również skrytka, która pozwala mi na czerpanie zysków z dowolnego toru zawodów. Na koniec buduję również Basztę, dzięki której mogę co rundę delegować czterech robotników do prac społecznych. W rezultacie zdobywam aż 124 złota i 66 punktów za faktorie i pomocników. Dzięki temu łącznie zdobywam 204 PZ, a kolejny w klasyfikacji jest Mariusz z 154 PZ.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz