Marek Niedźwiecki jest wielkim fanem antypodów i odwiedził ten najmniejszy kontynent już kilkanaście razy spędzając tam łącznie ponad rok. W swej książce dzieli się doświadczeniami, ale największym walorem publikacji są zdjęcia robione przez samego autora. Sama treść przypomina bardziej wpisy na blogu, o którym zresztą bardzo często wspomina. Niewiele w nich faktów, za to sporo subiektywnych odczuć. Treści bardzo króciutkich rozdziałów są więc w sumie opisami dołączonych zdjęć i stanowią jedynie uzupełnienie. Mimo wszystko książka jest bardzo ciekawa, ale możliwe, że to zasługa egzotycznego tematu jakim jest niezaprzeczalnie Australia.
Ocena: 3/5
Ocena: 3/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz