Kontynuujemy pierwszy scenariusz i idzie nam dość opornie. Udaje nam się oczyścić z bandytów dwie pierwsze komnaty, jednak w trzeciej, prócz kilku zbójów, są również szkielety. Niestety moja postać ginie pod wpływem zmasowanego ataku ośmiu wrogów przez dwie kolejne tury. Reszta również nie pociągnie długo zwłaszcza, że zostało im bardzo niewiele kart, a to jest równoznaczne z wycofaniem postaci z rozgrywki. Podczas kolejnego spotkania mamy zamiar zakończyć scenariusz i przewidujemy ogólną klęskę. Ponowne podejście do scenariusza zainicjujemy na znacznie niższym poziomie trudności.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz