Wielosetletnia saga dwóch rodów, których losy, od początków istnienia Rosji, przeplatały się wzajemnie i wywierały wpływ. Ród szlachecki Bobrowów przeżywał swój rozkwit, zdobywał uznanie carów i piastował wysokie stanowiska. Rola jaką pełnili jego członkowie wynikała głównie z urodzenia oraz bogactwa jakie udało się im zgromadzić w postaci ziem, wsi i podległych im chłopów. Drugi ród, Romanowów, Suworinów i Karpienków, wywodził się od niewolników i z czasem stali się zwykłymi chłopami, których los był całkowicie zależny od cara i panów. Wielokrotnie wykorzystywani i ograbiani przez swych właścicieli, reprezentują zdecydowaną większość społeczeństwa rosyjskiego, w którym około 90% to właśnie chłopi. Z czasem grupa ta podzieliła się na równie biednych robotników, którzy stali jeszcze niżej na drabinie społecznej z racji nie posiadania ziemi. Przez wieki Rosjanie byli całkowicie podlegli carowi, jednak z czasem nieudolność władców, zacofanie gospodarcze, kulturalne i społeczne oraz powszechna bieda i wyzysk, skłoniły do bardziej krytycznego myślenia, które w końcu przerodziły się w ruchy rewolucyjne. Początkowo były to chaotyczne działania, które w wyniku zdecydowanych działań pacyfikacyjnych szybko wygaszano. Na początku XX wieku, sytuacja była jednak już tak zła, a dodatkowe obciążenie wynikające z wybuchu I Wojny Światowej tak dotkliwe, że Duma całkowicie odsunęła cara od władzy. Dalej jednak mnogość idei i ruchów nie pozwalał na podejmowanie skutecznego działania. Wykorzystali to skrajni komuniści, którzy siłą przejęli władzę, zamordowali carską rodzinę i wprowadzili własne porządki. W efekcie większość szlachty, a nawet bogatsi chłopi, zostali wymordowani lub uciekli z kraju. Lata ich władzy zostały tu przemilczane, jednak książka kończy się słowami nadziei, że wielka Rosja kiedyś znowu się odbuduje.
Ocena: 4/5
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz