Zamordowana zostaje jedna ze strażniczek, a wszystkie dowody wskazują na Wiktora. Sprawa wydaje się zbyt oczywista i od razu widać, że ktoś próbuje go wrobić, mimo wszystko Wiktor zostaje aresztowany. Wcześniej, z pomocą starego włóczęgi, odnajduje zwłoki poszukiwanego szaleńca, który zmarł wiele dni temu, a więc nie mógł popełnić ostatniego morderstwa. Również osobom działającym na granicy nielegalnie udziela się nerwowa atmosfera. Ukraiński przemytnik próbuje się wycofać z działalności, a jego polski odpowiednik wyczuwa, że się czegoś boi. Grzywa, jeden ze starych strażników, pada ofiarą zamachu, jednak ma szczęście i w wybuch samochodu nikt nie ginie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz