Strażnicy pogranicza mają mnóstwo pracy na terenie Bieszczad. Wiedzie tędy główny szlak przerzutowy uchodźców oraz narkotyków i broni. Po kolejnej udanej akcji przechwycenia przemytników, cała grupa świętuje odejście kolegi na emeryturę. Wiktor wychodzi na zewnątrz by się przewietrzyć, gdy nagle cały budynek eksploduje zabijając wszystkich strażników. Wiktor jest jednym z podejrzanych, gdyż tuż przed eksplozją otrzymał SMS-a o treści 'Bum'. Po dojściu do zdrowia nie wraca już do służby. Nowy komendant i zieloni strażnicy nie radzą sobie jednak z powierzonymi zadaniami, stara się więc nakłonić doświadczonego Wiktora do powrotu do służby.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz